Spacer z leśnikami na Chełmcu już za nami!

Pomimo niesprzyjającej (ale w końcu zimowej) pogody kilkanaście osób spragnionych wiedzy i z bagażem pytań postanowiło dzisiaj z nami się wybrać na spacer, gdzie omawialiśmy tajniki gospodarki leśnej.
Spotkaliśmy się przy leśniczówce na ul. Piasta w Wałbrzychu i z niepokojem patrząc na warunki atmosferyczne, ale optymistycznie nastawieni, ruszaliśmy w las.

Podczas trzygodzinnej wycieczki zrobiliśmy ok. 6,5 km i kilkanaście przystanków, na których omawialiśmy poszczególne zagadnienia. Była mowa chyba o wszystkim.

Pokazywaliśmy odnowienia naturalne, jak są obecnie przebudowywane lasy na Chełmcu na bukowo-jodłowe, gdzie i dlaczego wycinamy drzewa, co się z nimi później dzieje, jak pielęgnujemy uprawy i młodniki, na czym polega restytucja jodły, co to jest regionalizacja nasienna, jak ważne są odpowiednie i regionalne zasoby genowe drzew i jak je pozyskujemy, po co ta mała retencja górska, co to są cięcia sanitarne i wiele, wiele innych. Odwiedzaliśmy po kolei powierzchnie, od tych gdzie zaplanowane są już prace pozyskaniowe, przez te, na których one obecnie się dzieją, po takie, gdzie te rębnie były prowadzone 20-30 lat temu i obecnie możemy oglądać ich efekty. Uczestnicy poznali las "od kuchni". Wiedza leśna z 5 lat studiów przekazana w skromnej, małej pigułce w 3 godziny.
Oprócz tego padło wiele pytań, a my na każde odpowiadaliśmy, jak najlepiej się dało. Dzięki temu wszyscy mogli zaspokoić i wiedzę i ciekawość.

Spacer zakończyliśmy kubkiem gorącej herbaty i słodkim rogalikiem. Podsumowaliśmy jeszcze parę rzeczy. Pomimo zimna i już małego zmęczenia wszyscy pożegnaliśmy się z uśmiechami na twarzy i pozytywnym nastawieniem na przyszłość.
Było naprawdę świetnie!

To było pierwsze takie wyjście, ale z pewnością nie ostatnie. Po dzisiejszym dniu jeszcze bardziej zauważamy potrzebę, żeby wychodzić do ludzi i jak najlepiej pokazywać jak działa gospodarka leśna. A najlepiej właśnie pokazywać tak, z czym uczestnicy z pewnością się zgodzą. Żadne słowa, czy zdjęcia nie oddadzą tego tak dobrze, jak spacer w terenie i w praktyce pokazywane czynności i różne elementy. Gdzie na bieżąco można o coś zapytać, sprawdzić, zobaczyć, a nawet dotknąć i poczuć. Do tego w towarzystwie leśniczego lub innych leśników, z których wiedzy możemy korzystać.